Nie... Jak one mogły mi to zrobić? Jak ja się teraz stąd wydostanę? Walenie w drzwi nic nie pomoże, bo na korytarzu jest duży tłok. No nic poczekam. Podczas siedzenia w zamknięciu postanowiłam nie marnować czasu na czekane, aż ktoś łaskawie mi otworzy tylko podeszłam do keyboardu i zaczęłam grać moją piosenkę. Chyba dźwięki muzyki kogoś tu przyciągnęły, bo usłyszałam przekręcany zamek. Jednak nie przerwałam grać. Kiedy drzwi się otworzyły ujrzałam wysokiego bruneta, który się do mnie miło uśmiechał. Miał na sobie dżinsy, bordową bluzkę i skórzaną kurtkę.
- Cześć, ładnie śpiewasz - powiedział.
- Dziękuję - odpowiedziałam wyłączając keyboard.
- Jestem Diego.
- A ja Violetta.
- Uczysz się tu?
- Jeszcze nie, ale zamierzam.
- Czyli bierzesz udział w egzaminie kończącym się za pięć minut? - zapytał ze zdziwieniem.
- O kurczę, jeszcze pięć minut? - nie mówiąc nic więcej pobiegłam do sali tańca.
Kiedy dobiegłam okazało się, że akurat mieli mnie wołać. Na szczęście zdążyłam. Najpierw musiałam zatańczyć do piosenki, której tytułu nie pamiętam. Następnie miałam zagrać i zaśpiewać skomponowaną przeze mnie piosenkę. Robiąc to ujrzałam moich wszystkich przyjaciół przyglądających się mi. Ujrzałam również Diego'a stojącego za Leonem. Uśmiechnęłam się do nich wszystkich.
- Dziękujemy. Wyniki będą wywieszone jutro rano na drzwiach Studia-oznajmił Pablo, dyrektor Studia, kiedy skończyłam.
- Ja również dziękuję za możliwość udziału w tym egzaminie - powiedziałam i poszłam do moich przyjaciół.
Kiedy już stałam koło nich Leon jako pierwszy wziął mnie w objęcia. Kiedy mnie już puścił każdy po kolei podchodził do mnie i mówił mi jak cudownie śpiewałam. Na samym końcu podszedł do mnie Diego.
- Gratuluję ci występu.
- Pogratulujesz mi jutro jak się dostanę.
- Na pewno się dostaniesz. Ja nie byłem nawet w połowie tak dobry jak ty.
- Oj przesadzasz.
- Nie przesadzam. A mam takie pytanie - zaczął - czy ten gość, który pierwszy cię wyściskał to twój chłopak?
-Leon? Nie, to tylko przyjaciel - a wielka szkoda, że tylko przyjaciel, ale tego już wolałam mu nie mówić.
-To cudownie. W takim razie nie będzie mu przeszkadzało jeśli zaproszę cię na randkę.
Świetny rozdział ;**
OdpowiedzUsuńCzekam na next w wolnej chwili wpadnij do mnie
Super rozdział! O, Diego, wybawcą XD Zaprosił ją na randkę! Ciekawe czy się zgodzi :) Czekam na next!
OdpowiedzUsuńMasz talent do pisania! Świetny blog! Obserwuję :* Mam nadzieję, że ty też to zrobisz, jeśli Ci się u mnie spodoba. ;) BUZIAKI :* Będę tu częściej wpadać. Czekam na nowy post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie Blog modowy What is in the hat? KLIK!/Bloglovin
Rozdział jest rewelacyjny !
OdpowiedzUsuńZa każdą obserwację się odwdzięczam
http://moda-ma-zasady.blogspot.com/
Super rozdział czekam na next .
OdpowiedzUsuńhttp://kc-zwierzaki.blogspot.com/?m=1
Super blog.. Fajny rozdział strasznie ciekawy ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam http://loveworldstyle.blogspot.com/
:D
Szczerze mówiąc nie lubię Violetty,jakoś mnie nie ciągnie.Ale twój styl pisania jest bardzo obiecujący.Gdyby nie temat na pewno czytałabym regularnie ;] Powiadom mnie,jeśli będziesz pisać inne opowiadanie,dobrze? ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam: ongaku-and-you.blogspot.com
Świetny blog i rozdział :)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się następnego :)
Obserwuję również :)
Zapraszam:
http://loveworldstyle.blogspot.com/
Bardzo dobry blog. Naprawdę ciekawy rozdział, szkoda tylko, że taki krótki..
OdpowiedzUsuńhttp://ziemia-inez.blogspot.com/
Na moim blogu: http://ziemia-inez.blogspot.com/
UsuńJuż nowy rozdział. :)
piszesz niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńbardzp podoba mi sie twój blog, teraz nadrabiam poprzednie rozdziały ! :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do siebie !
easy-life-easy-beauty-easy-fashion.blogspot.com
Świetny blog :D Kocham Violette ale Diego nie lubię wolę Leona <3
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie :) :
spacerwdeszczu.blogspot.com
NEXT NEXT :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?:)
teen-life-fashion.blogspot.com