
Ludmiła

- Violetta! - zawołałam.
Dziewczyna odwróciła się w moją stronę. Po jej minę można było sądzić, że coś ukrywa.
- Gdzie idziesz?
- Na plażę - odparła lekkim tonem. Teraz byłam pewna, że coś tutaj nie gra.
- Sama? Tak wcześnie?
- No wiesz... Naszła mnie ochota na pływanie... No i ten... Chcę jak najszybciej znaleźć się w wodzie...
A... A wszyscy są jeszcze nie przytomni i zanim się wybiorą minie trochę czasu, więc idę sama - mówiąc to trochę się jąkała. Jednak nie miałam zamiaru wypytywać jej o prawdziwe wyjaśnienie. Wolę sama się tego dowiedzieć śledząc ją. Także, jak tylko zjem idę na plażę.
- To miłej kąpieli - odparłam.
Winda się otworzyła. Weszłyśmy obie do niej.
- A ty co będziesz dzisiaj robić? - zapytała.
- Jeszcze nie wiem. Pochodzę tu i tam - odparłam wymijająco.
Dojechałyśmy na parter. Ruszyłam w stronę stołówki zostawiając ją samą. Dowiem się co ukrywa. Za wszelką cenę. Co z tego, że mamy taki mały sojusz? Przecież powiedziałam jej, że to nie znaczy, że jesteśmy przyjaciółkami. Nadal będziemy konkurować, o to, kto jest największą gwiazdą Studio. Odkrycie jej małej tajemnicy mogło mi bardzo pomóc. Ucieszyłam się na tą myśl. Znowu ja będę tą najlepszą. Super nowa nadchodzi.
Violetta

Wyszłam z windy i udałam się w stronę recepcji. Tam miał na mnie czekać Jorge. Jednak gdy tam doszłam jego jeszcze nie było. Usiadłam więc na jednej z kanap znajdujących się tutaj. Nie siedziałam długo gdy ktoś zakrył mi oczy.
- Jorge?
- Zgadłaś śliczna - wyszeptał mi do ucha. Przeszedł mnie dreszcz.
Pomógł mi wstać i razem ruszyliśmy w stronę wyjścia. Plaża nie znajdowała się daleko od hotelu. Postanowiliśmy się przejść. W końcu mamy taki ładny dzień.
Ehehehe.
OdpowiedzUsuńJak uroczo ^w^
Nachodzi mnie wena,coś się dzisiaj urodzi z mojej chorej psychiki.
Mam zboczone myśli dotyczące twojego opowiadania,ale sama mi to podsuwasz xd
Wakacyjna miłość,powiadasz? ;3 Ciekawie,ciekawie.
Teraz tylko czekać,aż o wszystkim się dowie Leon.Ja już sobie zaczęłam dopowiadać jak to będzie:
Ludmi powie Leonowi,Leoś się zdenerwuje,zrobi awanturę Vilu,a Vilu będzie chciała mu wyjaśnić,że chciała mu powiedzieć po tym wszystkim :D
Nie ważne,znowu za późno komentuję.
Ja się w ogóle pytam,co u nich tak wesoło?Trzeba to zniszczyć.Znaczy Jorge to zniszczy,ja będę patrzeć :3
I ten tego,co się będzie działo na tej plaży?Bo wiesz,żeby Lu nie zobaczyła jakiegoś buzi,czy coś.Albo niech zobaczy,będzie dramat.Tak czy siak,dużo weny ci życzę.Weny,czasu etc.
[PYTANIE DNIA]Masz ferie czy miałaś? :3
To do napisania c:
Zboczony,niewychowany Jelonek
Miałam, jako jedna z pierwszych ;)
UsuńNawet nie wiesz jak ja lubię te twoje komentarze :D
Te twoje domysły :P Chyba mniej więcej będzie tak jak myślisz, ale to wyniknie
w trakcie pisania, bo nie lubię wcześniej myśleć o czym napisać.
Wolę spontan :D
Piękny ^.^
OdpowiedzUsuńPrzepraszam że wcześniej nie komentowała ale nie miałam czasu.
Rozdział cudo jak już mówiłam ^^
Jestem ciekawa czy Lu powie Leonowi .
Czekam na równie cudownego nexta i zapraszam do siebie ;)
http://por-siempre-leonetta.blogspot.com/
Świetny rozdział! :)
OdpowiedzUsuńProwadzę z przyjaciółką bloga: http://karo-amazing-live.blogspot.com/
Obserwuję, mam nadzieję, że ty też :)
Mam pytanie, masz może gg ?
OdpowiedzUsuńNie :/ gmail może być?
UsuńBo jak nie to mogę założyć gg
Nie no spoko też może być :D
UsuńŚwietny pomysł na bloga! :)
OdpowiedzUsuńOryginalnie :3
+ Obserwuje ;)
psipunktwidzenia.blogspot.pl
świetny blog!!! :D
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :D jak tak to daj znać ;)
http://fascination69.blogspot.com