22.06.2016

Ważne info

     Rozdział nie pojawi się jeszcze przez tydzień. Miał być w ten piątek, ale blogger zawalił i usunął mi cały rozdział. Wystarczyło go tylko trochę poprawić. Jestem strasznie zła. Siedziałam nad nim kilka ostatnich dni, ale nic nie zrobię :( 
     Mam nadzieję, że zrozumiecie i poczekacie jeszcze tydzień. 
     Kocham Was ♥♥♥

19 komentarzy:

  1. Napisz go na spokojnie, a my trochę poczekamy. W końcu to nie Twoja wina ^.^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bede czekac nawet kilka miesiecy jak bedzie trzeba *.*
    Ale moze jednak dodaj go za tydzien z nie za kilka kiesiecy xD :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Poczekamy napewno warto: :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekamy... ;)
    Kiedy rozdzialik? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie rozdział? :c <3

      Usuń
    2. Rozdział nie wiem kiedy się pojawi :(
      Brak weny, niedotrzymane obietnice powrotu... Mogłabym tak wymieniać i wymieniać . Wolę już niczego nie obiecywać (a obiecywałam, bo naprawdę myślałam, że dam radę i że tym razem was nie zawiodę), wszystko sobie poukładać i dodam rozdział w swoim czasie. Może dziś, może jutro, naprawdę nie jestem w stanie podać konkretnej daty. Jak pisałam poniżej, nie mam chęci do pisania :( Od kilku miesięcy łudzę się, że może wkrótce ona do mnie wróci, ale nic z tego. Nie wiem dlaczego tak jest.
      Ale powtórzę jeszcze coś. NIGDY was nie okłamałam. Nie zasłaniałam się szkołą tylko po to, żebyście dali mi spokój. Naprawdę miałam dużo na głowie. Widocznie niektórzy nie rozumieją, że zależy mi na tym by zdać maturę i dostać się na studnia na UJ, przez co mam mniej czasu na inne rzeczy, do tego dochodzi wiele innych spraw, ale nie będę Was nimi zamęczać. I nie wierzę w to, że wiele osób uważa, że olewam opowiadanie, bo nigdy tak nie było. Jestem tylko człowiekiem, mam problemy i sądzę, że większość to rozumie, bo sami mają własne życie.

      Usuń
    3. W pełni cie rozumiem.
      Kiedy będziesz w stanie wtedy dodasz rozdział.
      Nic na siłę. Po co masz pisać na siłę i być z tego niezadowolona?
      To bez sensu.
      Ja będę czekała tyle ile trzeba.
      Aczkolwiek cholernie tęsknię za tymi rozdziałami 😊
      Wena wróci! ❤

      Trzymaj się cieplutko!
      Pozdrawiam, Maddy ❤

      Usuń
  5. Trochę śmieszne jest to, że na każdym twoim blogu usprawiedliwiasz i zasłaniach się szkołą. Twój blog wiele osób kojarzy tylko i wyłącznie z tego, że autorka olewa opowiadanie i dodaje coś dwa razy w roku. Więc po co Ci trzy blogi, skoro nawet jednego nie potrafisz ogarnąć?
    A ludzie czekają.
    Zupełnie nie wiem na co.
    Okej, szkoła i obowiązki, a potem zepsuty laptop i usunięty rozdział. No ale kurde, nie okłamuj swoich czytelników, bo wyraźnie napisałaś, że rozdział nie pojawi się jeszcze przez tydzień, po czym do tej pory go nie ma. Dziś jest 21 lipca, a rozdziału nadal nie dodałaś. Rozumiem, że są wakacje i wyjazdy, ale jak coś obiecujesz to może dotrzymuj słowa, bo takie zachowanie jest żenujące. Może przemyśl, czy serio chcesz mieć bloga.
    Potraktuj to sobie jak chcesz, jak hejt, bądź nie hejt.
    Pozdrawiam.

    I czekam na gównoburze :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tamte dwa blogi są zawieszone :) nie wrócę na nie w najbliższej przyszłości. Wiem, że rzadko dodaje rozdziały i tyle razy obiecałam, że się poprawię, ale jestem tylko człowiekiem. I nikogo nie okłamałam. Rozdział naprawdę mi się usunął, coś źle poszło z zapisywaniem i go straciłam. A rozdziału nie ma z jednej prostej przyczyny, brak weny. Rozdział jest napisany w 3/4, ale nie potrafię go skończyć. Po co mam pisać coś na siłę? Chcę być w pełni zadowolona z tego, co tworzę. Przyznam, że pisanie nie sprawia mi już takiej przyjemności jak kiedyś. Teraz to wszystko jest wymuszone i nie przerysowuje. A wszystko m.in. przez komentarze typu "kiedy next". To mnie zdemotywowało i niestety już nie jest tak jak kiedyś. Nie odbieram twojego komentarza jako hejt, bo doskonale wiem, że zawaliłam. Ale nigdy nie kłamałam. Nie wierzysz to nie, to już twój problem.
      Możliwe, że wkrótce dodam te 3/4 jeśli dalej nie będę potrafiła go skończyć.

      Usuń
    2. Hej hej. Ja jestem innym anonimem i chciałam ci napisać, że nie powinnaś przejmować się tym wszystkim. Nie oszukujmy się to cud, że dalej prowadzisz bloga. Wiele blogerek już zrezygnowało. Bardzo cieszę się z tego, że trafiłam na twój, który mnie miło zaskoczył. Nie popędzam, dodaj kiedy tylko zechcesz. Wiem, że pisanie to nie taka łatwa sprawa. I wiem również jaką satysfakcje daje to, kiedy wiesz, że to co napisałaś jest tym czym zachwycają się inni. Może ten komentarz nie zmieni wiele w twoim życiu, ale cóż... czułam, że muszę go napisać. Powodzenia w dalszym pisaniu, a tak poza tym głowa do góry. Słońce zawsze się tam znajduje ;)
      Pozdrawiam, Nic nie znacząca nieznajoma :)

      Usuń

Dziękuje za każdy komentarz, to dla mnie wiele znaczy ♥ ♥
Każdy z nich motywuje mnie do pisania kolejnych rozdziałów :**
Czytasz = komentujesz
Im więcej komentarzy tym szybciej rozdział <33