Idąc do domu rozmyślałam nad dzisiejszym zachowaniem Tomasa i Leona. Dlaczego oni mnie unikają? To na pewno sprawka tej Ludmiły. Po obiedzie z Angie wrócę do studia i z nimi porozmawiam.
- Tato? - zawołałam wchodząc do domu.
- Tutaj! - był w swoim gabinecie, więc tam poszłam.
- Angie powiedziała, że przyjdzie - oznajmiłam
- To wspaniale - powiedział z uśmiechem. - Powiedz Oldze, że na obiad przyjdzie ktoś jeszcze.
- Dobrze tato - wyszłam z jego gabinetu.
Poszłam do kuchni lecz Olgi tam nie było. Ciekawe może jest do góry. Kiedy szłam po schodach usłyszałam jak rozmawiała z Ramallem. Co ja mówię? Rozmawiała? Ona z nim flirtowała i to jeszcze jak. Oj Olgita. Nie będę im przeszkadzać. Więc zeszłam na dół. Już 12, Angie powinna być tu za godzinę. No Olga szybciej. O już schodzi.
- Olga? Co robiłaś? - zapytałam z tym moim chytrym uśmieszkiem.
- A sprzątałam. A co miałam robić?
- No nie wiem. Może tak podrywać Ramalla co?
- Widziałaś... - powiedziała zmieszana
- Oj Olga to cudownie, jeśli będziesz z Ramallem.
- Na prawdę? - zapytała zdziwiona moją odpowiedzią.
- Tak, to przecież nic złego.
- Oj Violu - przytuliła mnie, ale chyba trochę za mocno.
- Olga dusisz mnie! - krzyknęłam i mnie puściła.
- Przepraszam, ale po prostu jesteś taka słodka i nie mogę ci się oprzeć - powiedziała z troską.
- Wybaczam - powiedziałam z uśmiechem. - A i na obiad przyjdzie moja nauczycielka, Angie.
- Wiesz znałam kiedyś taką Angie tylko, że na prawdę nazywała się Ancheles. Dobrze przygotuję wszystko. A o której?
- Za nie całą godzinę.
- Co? I nie powiedziałaś mi wcześniej. Muszę już iść, bo nie zdążę - i pobiegła do kuchni, a ja pokręciłam głową z uśmiechem.
Ta godzina bardzo szybko zleciała. Próbowałam skomponować piosenkę na egzamin, ale chyba coś mi nie wychodziło. Wreszcie usłyszałam dzwonek do drzwi. To na pewno Angie. Lecz kiedy otworzyłam drzwi zobaczyłam Tomasa, a za nim Angie.
- Przepraszam Violu, że go zabrałam, ale on chciał pilnie z tobą porozmawiać - powiedziała.
- Nic nie szkodzi, wejdź - przepuściłam ją w drzwiach z grobową miną, bo wciąż wpatrywałam się w Tomasa. - Ja za niedługo przyjdę - i zamknęłam za sobą drzwi.
- Dlaczego... - zaczęłam lecz on mi przerwał.
- Posłuchaj pierwsza, Ludmiła powiedziała mi, że zaplanowałaś sobie, że rozwalisz mój związek z Francceską - jego związek z kim? Myślałam, że nie ma dziewczyny. - I chciałem zapytać czy to prawda.
- Ludmiła?
- Tak - wiedziałam, że to ona musiała namieszać.
- Nie ja niczego sobie nie zaplanowałam. Nawet nie wiedziałam, że masz dziewczynę.
- Na prawdę - zapytał z nadzieją w głosie.
- Tak - przytulił mnie.
- A już myślałem. Dlatego nie podszedłem do ciebie w tedy kiedy mi pomachałaś. No, ale teraz już wszystko wiem. Możemy nadal być przyjaciółmi-powiedział z uśmiechem.
- Tak, dziękuje, Tomas - a myślałam, że to moja pierwsza miłość, ale on ma dziewczynę.
No cóż, mówi się trudno. Przynajmniej sprawy między nami się wyjaśniły. Jeszcze tylko Leon.
- Masz ochotę wybrać się dzisiaj do Resto? Poznasz moich przyjaciół - zaproponował.
- Tak, tylko nie wiem gdzie to jest-powiedziałam zmieszana.
- O tak, jesteś nowa. No to przyjdę po ciebie o...?
- O 18? Bo o 15 idę do Studia na dodatkowe zajęcia.
- Dobra, to do zobaczenia - powiedział i odszedł.
A ja wróciłam na do domu.
- I pamiętaj Violetta nie może się niczego dowiedzieć, dobrze Angie? - usłyszałam głos mojego taty. Czego znowu mam się nie dowiedzieć? Co on knuje?
- Tak, masz moje słowo, Germanie - I po tym oboje wyszli z gabinetu.
Bardzo spodobał mi się ten rozdział, na pewno będę częściej wpadać, bo bardzo dobrze operujesz słowem ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam:
http://blognaluzie.blogspot.com
obserwuję z powiązanego konta z bloggerem, taki avatar z kotem i podobna nazwa :)
Stwierdzam, że.. ten rozdział jest zajebisty! :)
OdpowiedzUsuńhttp://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/
Ciekawie piszesz, będę wpadać częściej!
OdpowiedzUsuńolsen-bloguje.blogspot.com
Super rozdział ! Dodałam post o psach jak bendziesz chciała napisz rase swojego psa (zwierzaka) ja coś o nim napisze zaniedugo dołączy do mnie moja przyjaciółka i napewno bendzie więcej postów o Psach <3 zapraszam
OdpowiedzUsuńhttp://kczwierzaki.blogspot.com/?m=1
Hej postanowwiłam że zaczne cię obserwować
UsuńObserwuje
UsuńHmm pierwszy raz czytam i od razu mnie wciągneło ;]
OdpowiedzUsuń+ Nominowałam Cię do Liebster Blog Award(LBA) wejdz do mnie na bloga i tam wszystko jest wyjaśnione :)
http://london-mydreams.blogspot.com/
bardzo dobrze piszesz, serio :) obserwujemy?
OdpowiedzUsuńO ja. Następne zmieszanie? ;o
OdpowiedzUsuńInteresujące ;3
A Ludmiłe bym zabiła gołymi rękoma. Ewentualnie krzesłem