28.08.2013

Rozdział VIII - wiedziałam, że to ona

  

  Idąc do domu rozmyślałam nad dzisiejszym zachowaniem Tomasa i Leona. Dlaczego oni mnie unikają? To na pewno sprawka tej Ludmiły. Po obiedzie z Angie wrócę do studia i z nimi porozmawiam.
    - Tato? - zawołałam wchodząc do domu.
    - Tutaj! - był w swoim gabinecie, więc tam poszłam.
    - Angie powiedziała, że przyjdzie - oznajmiłam
    - To wspaniale - powiedział z uśmiechem. - Powiedz Oldze, że na obiad przyjdzie ktoś jeszcze.
    - Dobrze tato - wyszłam z jego gabinetu.
    Poszłam do kuchni lecz Olgi tam nie było. Ciekawe może jest do góry. Kiedy szłam po schodach usłyszałam jak rozmawiała z Ramallem. Co ja mówię? Rozmawiała? Ona z nim flirtowała i to jeszcze jak. Oj Olgita. Nie będę im przeszkadzać. Więc zeszłam na dół. Już 12, Angie powinna być tu za godzinę. No Olga szybciej. O już schodzi.
    - Olga? Co robiłaś? - zapytałam z tym moim chytrym uśmieszkiem.
    - A sprzątałam. A co miałam robić?
    - No nie wiem. Może tak podrywać Ramalla co?
    - Widziałaś... - powiedziała zmieszana
    - Oj Olga to cudownie, jeśli będziesz z Ramallem.
    - Na prawdę? - zapytała zdziwiona moją odpowiedzią.
    - Tak, to przecież nic złego.
    - Oj Violu - przytuliła mnie, ale chyba trochę za mocno.
    - Olga dusisz mnie! - krzyknęłam i mnie puściła.    
    - Przepraszam, ale po prostu jesteś taka słodka i nie mogę ci się oprzeć - powiedziała z troską.
    - Wybaczam - powiedziałam z uśmiechem. - A i na obiad przyjdzie moja nauczycielka, Angie.
    - Wiesz znałam kiedyś taką Angie tylko, że na prawdę nazywała się Ancheles. Dobrze przygotuję wszystko. A o której?
     - Za nie całą godzinę.
     - Co? I nie powiedziałaś mi wcześniej. Muszę już iść, bo nie zdążę - i pobiegła do kuchni, a ja pokręciłam głową z uśmiechem.
     Ta godzina bardzo szybko zleciała. Próbowałam skomponować piosenkę na egzamin, ale chyba coś mi nie wychodziło. Wreszcie usłyszałam dzwonek do drzwi. To na pewno Angie.  Lecz kiedy otworzyłam drzwi zobaczyłam Tomasa, a za nim Angie.
     - Przepraszam Violu, że go zabrałam, ale on chciał pilnie z tobą porozmawiać - powiedziała.
     - Nic nie szkodzi, wejdź - przepuściłam ją w drzwiach z grobową miną, bo wciąż wpatrywałam się w Tomasa. - Ja za niedługo przyjdę - i zamknęłam za sobą drzwi.
     - Dlaczego... - zaczęłam lecz on mi przerwał.
     - Posłuchaj pierwsza, Ludmiła powiedziała mi, że zaplanowałaś sobie, że rozwalisz mój związek z Francceską - jego związek z kim? Myślałam, że nie ma dziewczyny. - I chciałem zapytać czy to prawda.
    - Ludmiła?
    - Tak - wiedziałam, że to ona musiała namieszać.
    - Nie ja niczego sobie nie zaplanowałam. Nawet nie wiedziałam, że masz dziewczynę.
    - Na prawdę - zapytał z nadzieją w głosie.
    - Tak - przytulił mnie.
    - A już myślałem. Dlatego nie podszedłem do ciebie w tedy kiedy mi pomachałaś. No, ale teraz już wszystko wiem. Możemy nadal być przyjaciółmi-powiedział z uśmiechem.
     - Tak, dziękuje, Tomas - a myślałam, że to moja pierwsza miłość, ale on ma dziewczynę.
    No cóż, mówi się trudno. Przynajmniej sprawy między nami się wyjaśniły. Jeszcze tylko Leon.
     - Masz ochotę wybrać się dzisiaj do Resto? Poznasz moich przyjaciół - zaproponował.
     - Tak, tylko nie wiem gdzie to jest-powiedziałam zmieszana.
     - O tak, jesteś nowa. No to przyjdę po ciebie o...?
     - O 18? Bo o 15 idę do Studia na dodatkowe zajęcia.
     - Dobra, to do zobaczenia - powiedział i odszedł.
     A ja wróciłam na do domu.
     - I pamiętaj Violetta nie może się niczego dowiedzieć, dobrze Angie? - usłyszałam głos mojego taty. Czego znowu mam się nie dowiedzieć? Co on knuje?
     - Tak, masz moje słowo, Germanie - I po tym oboje wyszli z gabinetu.

9 komentarzy:

  1. Bardzo spodobał mi się ten rozdział, na pewno będę częściej wpadać, bo bardzo dobrze operujesz słowem ;)

    zapraszam:
    http://blognaluzie.blogspot.com

    obserwuję z powiązanego konta z bloggerem, taki avatar z kotem i podobna nazwa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stwierdzam, że.. ten rozdział jest zajebisty! :)

    http://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie piszesz, będę wpadać częściej!

    olsen-bloguje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział ! Dodałam post o psach jak bendziesz chciała napisz rase swojego psa (zwierzaka) ja coś o nim napisze zaniedugo dołączy do mnie moja przyjaciółka i napewno bendzie więcej postów o Psach <3 zapraszam
    http://kczwierzaki.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm pierwszy raz czytam i od razu mnie wciągneło ;]
    + Nominowałam Cię do Liebster Blog Award(LBA) wejdz do mnie na bloga i tam wszystko jest wyjaśnione :)
    http://london-mydreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo dobrze piszesz, serio :) obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  7. O ja. Następne zmieszanie? ;o
    Interesujące ;3
    A Ludmiłe bym zabiła gołymi rękoma. Ewentualnie krzesłem

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, to dla mnie wiele znaczy ♥ ♥
Każdy z nich motywuje mnie do pisania kolejnych rozdziałów :**
Czytasz = komentujesz
Im więcej komentarzy tym szybciej rozdział <33